8/29/2008

Koniec lata

Kota chowa się w różne dziwne miejsca, często przyprawiając mnie o początki zawału, że właśnie uruchomiłam pralkę i koszulki będą pokryte sierścią.

Dobrym schowkiem i jednocześnie miejscem zabaw jest pudło po odkurzaczu, którego z tego powodu nie mam serca się pozbyć:

Kryjówką numero uno jest oczywiście szafa, ale przecież nie po to ma się szafę, żeby teraz prezentować schowanego w niej trupa, więc zdjęcia brak.

Brak komentarzy: